niedziela, 20 sierpnia 2017

pielęgnacja i zdrowie, trochę prywaty oraz do czego stosuję sól himalajską

Kolejny wpis nie jest o makijażu, ale o bardzo istotnych aspektach bez których nawet najlepszy makijaż nie będzie idealnie wyglądał.
Większość z was wie, szczególnie tym osobom którym robiłam makijaż zawsze powtarzałam, że odpowiednia pielęgnacja jest najważniejsza. To był dla mnie priorytet, nawet robiłam/dawałam maski aby skórze dostarczyć nawilżenia odżywienia.
Ciągle dzieliłam się wiedzą z innymi, dążyłam aby każdy mógł poprawić kondycje swojej cery, włosów…. Niestety zewnętrzna pielęgnacja to nie wszystko. Dowiedziałam się o tym na własnej skórze.

Pod koniec tamtego roku, trafiłam do szpitala. Leżałam z samymi sympatycznymi osobami, których historie były bardzo różne. Było to tuż przed świętami, czas przemyśleń, refleksji… W trakcie wizyty w szpitalu bielańskim uświadomiłam sobie o bardzo istotnej a zarazem oczywistej rzeczy (między innymi), o której wiemy ale nie stosujemy albo w małym stopniu robimy. Chodzi o nawodnienie. Nic tak nie działa na naszą skórę jak WODA!
Nigdy nie lubiłam pić wody, nie miała smaku. W pracy piłam kawę albo dwie... i herbatę. To było wszystko, po południu jeszcze Cola……. Wykańczałam swój organizm powoli, aż powiedział DOŚĆ.
Nie będę pisać o wszystkim co się działo, ale była to droga przez mękę. Mogę chyba powiedzieć, że zahaczało o słowo tragicznie.
Co się teraz zmieniło?
Zaczęłam pić wodę, dużo wody. Codziennie wypijam przynajmniej 0,5 litra wody z dodatkiem soli himalajskiej (sól dostępna w praktycznie każdym sklepie). Łącznie minimum 1,5 litra samej wody.
Dlaczego sól? Tak, zatrzymuje wodę w organizmie i o to mi chodzi aby nie przeleciała od razu tylko nawodniła wszystko co potrzeba.


                                                                źródło: pixabay.com
Plusy?
+Czuję się znacznie lepiej, jestem silniejsza
+Upały zniosłam lepiej niż zwykle
+Moja cera wygląda lepiej, nawet bez makijażu
+Nie zauważyłam żadnych niespodzianek na twarzy

 Czytałam dużo na temat nawadniania się. Wiecie, że dużo objawów bez postawionych diagnoz (bo lekarze nie wiedzą co  jest) to wynik odwodnienia organizmu? Zanim zatem zaczniecie kombinować z drogimi maściami, maskami, lekami zacznijcie pić wodę!! 

A jaki jest mój kolejny sposób na lepszą cerę i samopoczucie?
O tym w kolejnym wpisie…..

A Ty? Pijesz wodę? Ile? Jakie są twoje sposoby na wypicie jak największej ilości?

Może dodajesz coś do niej i chciał/a/byś się podzielić?
Czekam na informacje zwrotne.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

SZABLON BY: PANNA VEJJS.